niedziela, 12 maja 2013

gdzie ta pilka?


troche tych lekko bardziej chlopiecych niz dziewczecych sportow
mala T. baaardzo lubi ;)

dosc czesto pojawia sie na meczykach :)

jako kibic:


 gooooooooool ;)





jako podajaca pilki:




jako opiekunka do 'mlodszych' dzieciaczkow ;)




i oczywiscie jako zawodnik:




a i jako sedzina tez robi etat:




ehhhh ciezkie jest zycie bobasow :D

a tak wygladala w skrocie zabawa podczas dwoch meczykow:










tance na murawie ;P



 powitanie "starej" znajomej ;)


  








 "czary mary"




 "dzidzisz"


 foszek ;)

  
szalenstwo ;p

 





 i okulary uwielbia:



 zwlaszcza podbierac ;)



a meczyk wygrany byl, 
jeden i drugi :D

do nastepnego.. :D


nie zgadzam sie na kopiowanie, 
wykorzystywanie i jakiekolwiek przetwarzanie moich zdjec!

poniedziałek, 6 maja 2013

a na dworze...

Taszka od momentu kiedy rano otworzy swoje male, piekne oczka

nic innego tylko na dwor...

a to przyniesie butki, a to zalozy czape nie oslaniajac uszu ;)
i gotowa

w pieluszce 'z nocy', pajacu z titolkiem z usteczkach i lopatka w raczce -

zwarta i gotowa! a jak!

i tak - zdecydowanie cale dnie moglaby tam siedziec, czasem cos przekasic
(w biegu fkors),
zrobic krociutka drzemke w dzien i dalej...

dzis ledwo zdazylam do pracy, bo jakze - 

owieszona o noge mamy blagajaca o wyjscie 'tam'...

wkoncu dziadzio sie zlitowal

a pare dni temu, od rana do wieczora na swiezym powietrzu
(bo i mama wolne miala)

kupilysmy kwiatki razem z dziadkiem
 

 no ktos zasadzic je musi


 a tylko sprobuj je zabrac ;)


 masz rosnac - zrozumiano!?


 nooooo... juz rosnie ;)


to co by tu jeszcze...


 oooo wiatraczek!


 pachnie?!?



no nie, nie pachnie... idziemy po reszte ;)




 to moze wiatraczek?


 nieeee - jednak kwiatki ;)





 a moze wiatraczek?


 nieeeeee, kwiatki :D


 gdzie sa?


zabral :(


 a mam was ;)


 moje sa, jasne?! :D


 tymczasem czas liska nakarmic...AMMM



 i ogrodek przekopac...


o fuuuj - robaczek



 jestes tam jeszcze?


 co jeszcze uwielbia - to piaskownica...
piasek, piasek i jeszcze raz piasek
nic wiec dziwnego, za plotkiem piasek, to w droge 
a tam..
plot!
zalamana



ani do wody...
zalamana podwojnie

 


 kilka kamieni i po klopocie...



  skupienie na twarzy bo co widze...


 wiatraczek


 przy tej predkosci nie trudno o wywrotke...
 baammm


 * * *

 a wczesniej na plazy z wujkiem Marcinem, mamusia i tatusiem:


 







 


 tatus i crazy uncle ;)



lobuzy, co zlego to nie my ;)



 i na koniec buziulka malenkiej T. <3
   

nie zgadzam sie na kopiowanie, 
wykorzystywanie i jakiekolwiek przetwarzanie moich zdjec!